poniedziałek, 6 kwietnia 2020

Tato, zostań ze mną!

Jesteśmy w punkcie zwrotnym historii. Niezależnie od tego, jak dalej będzie wyglądała walka świata z koronawirusem, wiele osób uważa, że po jej zakończeniu, świat będzie wyglądał inaczej. Już teraz wielu ludzi, którzy zdecydowali się na refleksję, mogło dostrzec, że za mało czasu poświęcało na relację z dziećmi... A te relacje, szczególnie do 4 roku życia dziecka są NAJWAŻNIEJSZE! Dla wielu dzieci być może ten czas, kiedy tata "musi" więcej przebywać w domu, jest zbawienny. Byleby go dobrze wykorzystać...


Wzór ojca

Jak pisze Jesper Juul, duński terapeuta rodzinny oraz autor wielu książek o wychowaniu: "Według tego, co wiemy z psychologii, więź między rodzicami i dzieckiem jest niezwykle ważna dla jego właściwego rozwoju, ale także dla przyszłych relacji z rodzicami. Ta więź powstaje w pierwszych czterech latach życia dziecka i do niedawna była wyłącznym przywilejem matek." Ojcowie "byli wprawdzie głową domu, ale niemal nie angażowali się w jego życie emocjonalne. Taki wzór ojca utrzymywał się bardzo długo: od końca średniowiecza do lat sześćdziesiątych ubiegłego wieku."1

Nowa generacja ojców chciała to zmienić, ale nie mieli oni wzorców. Ojcostwo stało się nie tylko darem, ale też wyzwaniem. Ojciec, postrzegany dotąd jako policjant i sędzia, po którym dzieci spodziewały się osądu, przywołania do porządku lub kary (jeśli już był obecny) - miał budować autentyczne relacje z dziećmi.
Jak dalej pisze Jesper Juul, jeszcze w 1928 roku w jednej z duńskich książek eksperci doradzali, aby po powrocie ojca do domu, dzieci do 15-ego roku życia nie przeszkadzały i przebywały w swoim pokoju. Od mniej więcej pięćdziesięciu lat, bardziej świadomi ojcowie poszukują wzorców. Nie mogą jednak się wzorować na swoich ojcach, muszą odnaleźć wzorzec w innych mężczyznach-ojcach.
Gdy ojciec niewłaściwie postępuje, często w synu pojawia się pytanie: "co ja zrobiłem źle, że mój ojciec tak się zachowuje, jestem złym dzieckiem." Zneutralizować ten wczesny wpływ na dziecko można poprzez bliską i odpowiedzialną relację między ojcem i synem. Jednym ze sposobów na to jest dać się zainspirować własnemu dziecku. Tylko krok po kroku jesteśmy w stanie oddalić się od schematów zachowania swojego ojca i rozwinąć swoje własne. I w tym momencie często wchodzą kobiety.... Nie rozwijając tej myśli, jedynie taka uwaga - kobieta nie ma głębszego wpływu na mężczyznę, ponieważ ciężko jest mu przyswoić jej krytyczny punkt widzenia. Nie nauczy się więc ojciec odpowiednich zachowań od kobiet. Łatwiej mu zaakceptować alternatywne sposoby reakcji od innego mężczyzny. Drogie Panie - stoicie na straconej pozycji, jeśli chcecie do czegoś przekonać swoich mężów, lepiej zachęcić ich na wyjazd z dzieckiem, gdzie spotka innych mężczyzn, a ci go zainspirują...2

Budowanie relacji z dzieckiem

Jeżeli ojciec chce zbudować z dzieckiem więź, musi uczestniczyć w jego życiu, musi spędzać z nim czas - być w czasie choroby, przeżywać jego pierwsze sukcesy, bawić się z nim, czy uczyć. Wedle statystyk, ojciec średnio bawi się z dzieckiem przez 7 minut dziennie... Oby teraz, w czasie narodowej kwarantanny ta średnia wysoko podskoczyła w górę!!!
Najważniejsza jednak jest jedna rzecz - najtrudniejsza... - dać dziecku dostęp do siebie samego i pozwolić mu dowiedzieć się, kim naprawdę jest jego tata...
Jak zaznaczyłem wyżej, niezwykle ważny czas w budowaniu relacji między ojcem i dziećmi to wiek od poczęcia do czwartego roku życia... Po okresie niemowlęctwa, młodego chłopca w wieku od 2 do 4-ego roku życia, można określić mianem "ODKRYWCY".

Syn - mały odkrywca

Na etapie odkrywcy, jak zaznaczają Stephen James i David Thomas, "chłopcy żyją w świecie wyobraźni tak samo, albo i bardziej niż w świecie rzeczywistym. Nie są jeszcze w stanie odróżnić fantazji od rzeczywistości, więc żyją w świecie bajek. [...] ten okres rozwoju jest jednym z najciekawszych, ale i najtrudniejszym dla rodziców. Chłopcy na etapie odkrywcy są aktywni, agresywni, ciekawscy i niezależni."3
Jak więc z takimi odkrywcami się uporać? Wielu ojców dezerteruje, nie wiedząc jak to zrobić... Dlatego też potrzebują jakiejś podpowiedzi. Chłopiec w wieku 2-4 lat ma niewyczerpane pokłady energii, opornie uczy się dyscypliny, potrafi okazywać miłość poprzez bicie, czy walenie z główki, gdy traci "panowanie nad sobą" - znaczy to, że jest głodny albo zmęczony. Z drugiej strony ciekawość odkrywcy nie ma granic oraz ma silną potrzebę, aby robić różne rzeczy samodzielnie.
Co ważne - na każdym etapie dorastania, chłopcy mają ogromną potrzebę celu i poczucia, iż panują nad swoim życiem.

Czego potrzebuje odkrywca?

W głębi serca odkrywca koncentruje swoją energię na tym, aby zrozumieć jak działa świat, jak działają różne rzeczy z jego otoczenia .  
- po pierwsze wytyczenia granic
chłopcy w wieku odkrywcy potrzebują pomocy w ustaleniu granic, sami nie są w stanie nad sobą panować. Dużym błędem rodziców jest stawianie nierealnych oczekiwań dotyczących kontroli własnych zachowań, które stawiają 4-letnim chłopcom. Typowy przykład nierealnego oczekiwania wobec takiego chłopca to "bądź cicho", albo "siedź spokojnie przez dłuższy czas", czy też proszenie, aby sam posprzątał swoje zabawki. Jeśli tego oczekujecie - zazwyczaj poniesiecie porażkę. 
Ważnym zadaniem rodziców jest więc wyznaczenie realnych granic i przekierowanie energii młodych odkrywców,
- po drugie dać mu przestrzeń
odkrywcy potrzebują wyznaczonych miejsc w domu oraz na podwórku, czy w lesie, gdzie mogą bezpiecznie się bawić, biegać i spożytkowywać swoją energię,
- po trzecie postępować konsekwentnie
jeśli rodzice postępują konsekwentnie, ta konsekwencja wprowadza w wewnętrzny świat odkrywcy spokój i porządek. Informacja lepiej dotrze do odkrywcy, jeśli wydane polecenie będzie krótkie oraz wygłoszone wraz z kontaktem fizycznym i wzrokowym,
- po czwarte zrozumieć go
dorośli opiekunowie muszą zrozumieć, że chłopiec w tym wieku jest skonstruowany zupełnie inaczej niż jego rówieśniczki. Mając do czynienia z chłopcem, trzeba zadbać o to, aby komunikat był konkretny i bezpośredni.

Jak to osiągnąć?

Teoria teorią, ale jak tego wszystkiego dokonać? Kilka wskazówek od autorów książki "Dzikie stwory". Jeśli macie syna w wieku 2-4 lata, warto spróbować je wcielić w życie:
1. Nie mieszaj mu w głowie.
2. Dawaj mu ograniczone możliwości wyboru.
3. Przewiduj zmiany i zapowiadaj wszystkie przejścia między kolejnymi elementami codziennej rutyny.
4. Ustal kilka prostych zasad, których każdy będzie musiał konsekwentnie przestrzegać.
5. Pokaż mu, jak powinien się zachowywać.
6. Wprowadzając dyscyplinę, zadbaj, aby miała ona sens.
7. Pozwól mu się wyszaleć.
8. Dawaj przykład samokontroli i opanowania w tym, co mówisz i robisz, kiedy jako rodzic odczuwasz frustrację albo złość.
9. Mów krótko i wprost.
10. Kiedy odkrywca zrobi coś, co ci się spodoba, zasyp go pochwałami.4

Michał Pałamarz-Podgórny
1 Jesper Juul, Być mężem i ojcem, Wydawnictwo MiND, Podkowa Leśna 2012, str. 5 i 20
2 Jesper Juul, Być mężem i ojcem, Wydawnictwo MiND, Podkowa Leśna 2012, str. 6-20
3 Stephen James, David Thomas, Dzikie stwory, Wydawnictwo eSPe, Kraków 20121, str. 30-31
4 Stephen James, David Thomas, Dzikie stwory, Wydawnictwo eSPe, Kraków 20121, str. 38-41




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz