Nim nauka ruszy na dobre!
Tato! Poświęć dziecku czas! Zabierz syna na wyprawę! Spotkaj innych ojców! Porozmawiaj! Przeżyjcie wspólną przygodę! Zdobądźcie odznakę! Zainspiruj się!
Jeśli Twój syn ma 8-10 lat, zabierz go na wyprawę! To ostatni czas na spędzenie weekendu pod namiotem. Nie wiemy, co nas czeka jesienią, dlatego warto zakończyć lato wspólnym wypadem w Góry Sowie. Zapiszcie się już dzisiaj, wypełniając formularz, a wszelkie szczegóły dostaniesz w wiadomości zwrotnej: https://docs.google.com/forms/d/e/1FAIpQLSf0XECIe8HLI5YX4-5OP-e93u4VmMqf-At2W5w-l0KWfMYv_g/viewform
Dlaczego warto???
Jan Pięta w książce "Pedagogika czasu wolnego"pisze o konieczności stworzenia dwóch rodzajów zadań,
Wiele dzieci ma wypełnioną dodatkowymi zajęciami prawie każdą chwilę. Jeśli pozostaje im trochę czasu na zabawę, to często ona również jest przez rodziców dokładnie zaplanowana. Wyjątkowo pozostawione samo sobie, dziecko siada przed komputerem lub telewizorem - nie wie, jak inaczej można spędzić wolny czas.
Czy są sprawdzone sposoby, aby to zmienić? Są, ale niestety - rodzic, jako podstawowy wychowawca dziecka, musi na to poświęcić swój czas. Tak: praca, obowiązki, zakupy, odpoczynek... Ale znajdzie się też czas w tygodniu na "film", "mecz", "wyjście z kumplami"... Może warto je zastąpić spotkaniem z dzieckiem? Wszystko zależy od priorytetów... To od rodzica zależy, czy pozwoli spędzać dziecku czas przed ekranem, czy też zabierze go w ciekawe miejsca, aby pokazać kawałek świata!
Tak więc nie czekaj! Zabierz syna na wyprawę. Zachęć kumpla, aby on również zabrał swojego syna! Zdobądźcie energię i motywację do wspólnych działań na całą jesień, która może być inna niż ta poprzednia...
Ciekawa propozycja, aczkolwiek w naszej rodzinie specjalistką od kreatywnego wspólnego spędzania czasu jestem raczej ja. Mąż rzadko przejmuje w tej kwestii inicjatywę.
OdpowiedzUsuńNiestety, mam wrażenie, że najczęściej inicjatywę przejmują mamy i to one wymyślają dla dzieci najwięcej różnorodnych aktywności.
OdpowiedzUsuńFajna inicjatywa :) Jednak muszę zgodzić się z przedmówczyniami - u nas też to ja inspiruje wyprawy rodzinne. Czasami jestem tym wszystkim zmęczona i chętnie przekażę dowództwo innym ;)
OdpowiedzUsuńRewelacyjny pomysł! Myślę, że to genialnie wpływa na więź pomiędzy ojcem a synem.
OdpowiedzUsuńU nas tata ma dużo fajnych pomysłów
OdpowiedzUsuńRewelacyjny pomysł! Supercinicjatywa. Talie sam na sam z tatą genialnie wpływają na więź pomiędzy ojcem a synem. U bas ostatnio hitem stały się rowerowe eskapady.
OdpowiedzUsuńBardzo ważny wpis. W tym tempie życia tak często zapominamy o tym, że najważniejszy jest czas spędzany ze sobą...
OdpowiedzUsuń