Jak pisał przed laty Jan Pięta w publikacji "Pedagogika czasu wolnego": ,,Społeczeństwa rozwinięte charakteryzują się ciągłym wzrostem ilości czasu wolnego. Stwarza to wiele nowych problemów społecznych, z których problemem podstawowym jest konieczność przystosowania się człowieka do nowych warunków cywilizacyjnych".1
Jan Pięta,
rozwijając dalej swoją myśl, pisze o konieczności stworzenia
dwóch rodzajów zadań, które miałyby kontekst pedagogiczny
podczas organizowania czasu wolnego dla dzieci i młodzieży –
profilaktycznych i kreacyjnych. Zadania profilaktyczne mają na celu
eliminowanie oraz minimalizowanie niekorzystnych zjawisk, natomiast
kreacyjne "dostarczałyby inspiracji i zaprawiałyby do
twórczych poszukiwań wzorów zachowań wolnoczasowych, zdobywania
większego mistrzostwa, osiągania wyższych sprawności i realizacji
wartości wyższego rzędu."2
Wrocław,
rok 2020. Powoli zbliża się wiosna, czas sprzyjający młodzieży
do wyjścia na boisko po szkole, do spotkania się z paczką
przyjaciół. Przechadzając się po osiedlach, nie widać grup
młodzieży. Zaginęły? Nie – przeniosły się w świat wirtualny,
młodzi ludzie spędzają czas przed komputerami, tabletami, czy
iphone'ami. To pierwsza część młodzieży. Druga część –
dzieci zamożniejszych, ambitnych rodziców – spędzają czas na
rozmaitych zajęciach dodatkowych. Minęło sto lat, a sposób
spędzania wolnego czasu przez dzieci i młodzież całkowicie się
zmienił. "Dziś od początku edukacji zwraca się uwagę na
umiejętność praktycznego posługiwania się komputerem i już w
pierwszej klasie szkoły podstawowej realizowany jest program służący
zapoznaniu uczniów z jego elementami i obsługą. Również w
pierwszej klasie wprowadza się język obcy, najczęściej angielski.
Coraz więcej dzieci uczy się dodatkowo jeszcze jednego języka.
"Wyścig szczurów" narzuca rodzicom presję stworzenia
dzieciom jak najlepszego życiowego startu. (...) Wiele dzieci ma
wypełnioną dodatkowymi zajęciami prawie każdą chwilę. Jeśli
pozostaje im trochę czasu na zabawę, to często ona również jest
przez rodziców dokładnie zaplanowana. Wyjątkowo pozostawione samo
sobie, dziecko siada przed komputerem lub telewizorem – nie wie,
jak inaczej można spędzić wolny czas."3
Czy są sprawdzone sposoby, aby to zmienić? Są, ale niestety - rodzic, jako podstawowy wychowawca dziecka, musi poświęcić dla niego swój czas. Tak, praca, obowiązki, zakupy, odpoczynek.... Ale znajdą się też w tygodniu "film", "mecz", "wyjście z kumplami"... Może warto je zastąpić spotkaniem z dzieckiem? Wszystko zależy od priorytetów... To od rodzica zależy, czy pozwoli spędzać dziecku czas przed ekranem, czy też zabierze go w ciekawe miejsca, aby pokazać kawałek świata!
Michał Pałamarz-Podgórny
---------
1Jan
Pięta, Pedagogika czasu wolnego, AlmaMer, Warszawa 2008,
s.185
2Tamże,
s.186
3Monika
Maciejowska, Jakie są zuchy? w: red. Emilia Kulczyk-Prus,
Anna Wittenberg W krainie zabawy, Wydawnictwo Marron, Łódź
2013, s.13
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz